MARTA KOSIERADZKA

18-01-2020

Edukacja: Wydział Tańca Artesis Królewskiego Konserwatorium w Antwerpii; Institute for Dance Arts w Linz

Praca zawodowa: Teatr Tańca Zawirowania, Akademia Tańca Zawirowania, autorskie projekty, współpraca z polskimi i zagranicznymi artystami

Wybrane projekty:  „If I wear”, „Bestiarium”, „Electronic Mermaid”, „Wątpliwości i refleksje Ewy”

Przydatne linki: https://www.facebook.com/MartaKosieradzkaDance/


Marta Kosieradzka – absolwentka wydziału grafiki Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie i Wydziału Tańca Artesis Królewskiego Konserwatorium w Antwerpii. Studiowała również w Institute for Dance Arts w Linz. Po studiach występowała w spektaklu Jana Martensa „I can ride a horse without juggling so marry me’’.

Brała udział w projekcie ’20 Jeunes choreographes pour Bruxelles 2013′ pod kierownictwem Marie Martinez, tańczyła w spektaklu „Ksenofonia” w reżyserii Jana Komasy i choreografii Mikołaja Mikołajczyka na Festiwalu Malta 2016. Autorka spektakli realizowanych w ramach Akademii Tańca Zawirowania – „Where is Pablo?” czy „The greatest show on earth”. Stale współpracuje z Teatrem Tańca Zawirowania, prowadzi zajęcia z tańca współczesnego oraz tworzy własne spektakle.

Marta Kosieradzka interesuje się także video dance, jest współautorką licznych projektów tego typu, które prezentowała na wielu międzynarodowych festiwalach. W 2017 jej film „City tissue” otrzymał Grand Prix w konkursie „1 strona, 1 spojrzenie, 180 sekund” organizowanym przez Polski Teatr Tańca w Poznaniu.

Podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 odbyła się premiera jej tanecznego filmu „Kartka z dziennika” powstałego zdalnie z Eva Campos Suarez, film został włączony m.in. do programu „Kino Tańca Online vol 2. Połączenie” oraz film „Co jeśli nie ma mnie wcale”. Na kwiecień 2021 roku zaplanowana jest także premiera jej projektu wideo pt. „Geranium room” oraz premiera online spektaklu „Afrykańskie Baśnie” Akademii Tańca Zawirowania, inspirowanego naturą, tańcem i kulturą afrykańską oraz książką „Heban” Ryszarda Kapuścińskiego.

Foto: WILK