„EMPTY BODIES” TEATRU TAŃCA ZAWIROWANIA i „9. LEKCJA TAŃCA NA XXI WIEK” RAMONY NAGABCZYŃSKIEJ NA FESTIWALU CIAŁO/UMYSŁ

21-10-2020

Wśród jesiennych wydarzeń tanecznych szerokim zainteresowaniem cieszył się II Kongres Tańca, organizowany przez Instytut Muzyki i Tańca. Trzy dni paneli dyskusyjnych (27-29.09) poprzedzono jednodniowym Warszawskim Świętem Tańca (26.09), podczas którego zaprezentowały się najróżniejsze podmioty, od instytucji, przez NGO-sy, po osoby fizyczne. Święto można postrzegać jako kontynuację takich przedsięwzięć jak Warszawska Scena Tańca Fundacji Ciało/Umysł, która swego czasu na podobnych zasadach koncentrowała w jednej dobie liczne działania i wydarzenia. W tym roku wiele aktywności C/U odbyło się w sieci, m.in. powstał dostępny na YouTube’ie cykl „21 lekcji tańca na XXI wiek” (inspirowany książką Yuvala N. Harariego). Każdą „Lekcję” prowadził kto inny. Autorką „Lekcji 9.” była Ramona Nagabczyńska, a mocna wymowa jej pracy przypomniała mi się, gdy podczas Warszawskiego Święta Tańca oglądałam spektakl Teatru Tańca Zawirowania.

„Empty Bodies” w choreografii Karoliny Kroczak przygląda się funkcjonowaniu ciała we współczesnej kulturze euroamerykańskiej. Spektakl ma strukturę kolażu. Oglądamy kobiece trio w organicznych, miękkich sekwencjach, kierujących uwagę ku naturalnej budowie ciała i możliwościom ruchowym zintegrowanej maszynerii szkieletowo-mięśniowo-nerwowej. Widzimy ruch nacechowany kulturowo, zachowania kojarzące się z bliskością i opiekuńczością. Obserwujemy zabawę bryłą: Aleksandra Krajewska, Agata Pankowska i Elwira Piorun wypróbowują różne pozycje, jakby sprawdzały, jaki kształt mogą sobie zaproponować i jak go zrealizować. Pełna radosnej ciekawości eksploracja ciała musi jednak ustąpić miejsca stawianym mu wymogom.

W kolejnych obrazach kobiety szacują koszt różnych korekt ciała, które można – należy? – przeprowadzać. Poruszają też tematykę krzywd somatycznych i zawłaszczeń; podkreślają przy tym szczególną opresyjność wymagań wobec tancerek. Problematyka mechanizmów psychologicznych i presji społecznej wprowadzona jest poprzez historie indywidualne, ale zarazem ujawnia systemowy wymiar uprzedmiotowienia ciała i kultu kanonicznego piękna. Projekcja wyświetlana na tylnej ścianie sceny ukazuje konsekwencje rabunkowej kultury konsumpcyjnej.

Tony odpadów zalegające różne miejsca Ziemi. Zanieczyszczenia powietrza. Doświadczenie bezdomności. Ubóstwo. Okrucieństwo przemysłu mięsnego. Problemy te, pozornie niezwiązane, tak naprawdę mają wspólne źródło: ideologię nieprzerwanego wzrostu i nadmiernej konsumpcji. Te postawy łączą się z odmawianiem ciału podmiotowości. Sprowadzają je do funkcji obiektu – czy to estetycznego, czy wydajnościowego. Takie podejście przekłada się na dramatycznie nierówną dystrybucję dóbr i wyznaczanie jednostkom miejsca w społeczeństwie na podstawie tak niehumanitarnych kryteriów jak produktywność i wygląd.

A właśnie o wyglądzie mówi Ramona Nagabczyńska w swojej „Lekcji”. Opowiadając o pandemicznej niedostępności usług fryzjerskich i kosmetycznych, o niemożności pójścia na siłownię czy aerobik, kieruje kamerę na swoje ciało. Niewydepilowane i niepomalowane. Pokazane w maksymalnych zbliżeniach, eksponujących niedoskonałości. Postawione w centrum uwagi, upodmiotowione, wyzywające. Artystka mówi o wielkim paradoksie lockdownu: ci, których pandemia, w zależności od perspektywy, obdarzyła lub obciążyła nadmiarem czasu, mogą skupić się na swoim ciele… ale raczej tego nie robią. Za dużo myślenia o tym, co będzie, za dużo zmartwień i obaw. Zresztą na telekonferencjach widać tylko twarz, a i to niedokładnie. Świat nie patrzy, to i samej nie trzeba. Jeszcze zobaczyłoby się ten cellulit, włosy pod pachami, niezrobiony pedikiur…

I nagle artystka zmienia perspektywę. Zachęca, żeby na siebie spojrzeć. Przyjrzeć się ciału z czułością i akceptacją. Zobaczyć, że zarośnięte, niepomalowane, nieujędrnione – nadal jest sprzymierzeńcem i źródłem radości. Wyzwolić się z niechęci do siebie i poczuć przyjemność z doświadczenia somatyczności. „Łatwo powiedzieć” – można pomyśleć… To prawda, nie jest łatwo, gdy od dzieciństwa jesteśmy bombardowane oczekiwaniami. Można z tym jednak pracować, nitka po nitce rozplatając pajęczynę konsumenckiej presji. Dojrzałe i starzejące się ciało to obiekt szczególnej niechęci w kulturze afirmującej młodość, ale to właśnie dojrzałość pomaga dotrzeć do samoakceptacji.

I widać to w „Empty Bodies”. Między tancerkami jest duża różnica wieku. Spektakl mówi o świecie, który młodość waloryzuje jako zwycięską, a dojrzałość jako przegraną. A jednak to najstarsza z kobiet jest najbardziej pewna siebie i ma największy dystans do społecznej presji. Młodsze jeszcze borykają się z niepewnością i nieprzepracowanymi złymi doświadczeniami. Ich ciała to tytułowe „empty bodies”, puste ekrany, na które społeczeństwo rzuca swoje projekcje. Co można zrobić, by kolejne pokolenie miało większą swobodę wyborów, czym chce zapełniać własne ciała, by mniej treści było wynikiem globalnej fiksacji estetycznej? Niewątpliwie jedną z dróg wsparcia tego kierunku są takie lekcje życiowe, jak „Lekcja” Nagabczyńskiej.

Hanna Raszewska-Kursa, 16.10.2020

Foto: WILK


Teatr Tańca Zawirowania, „Empty Bodies”
Koncepcja i choreografia: Karolina Kroczak
Taniec: Aleksandra Krajewska, Agata Pankowska, Elwira Piorun Muzyka: collage Tekst: Kaya Szulczewska Zdjęcia/oprawa wizualna: Natalia Miedziak-Skonieczna Produkcja: Teatr Tańca Zawirowania/Fundacja Scena Współczesna
Spektakl prezentowany 26.09.2020 w Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski (Laboratorium, sala im. W. Krukowskiego) w Warszawie jako wydarzenie towarzyszące II Kongresowi Tańca. Organizator Kongresu: Instytut Muzyki i Tańca. Organizator prezentacji: Branżowa Komisja Dialogu Społecznego ds. Tańca, Centrum Teatru i Tańca w Warszawie.
Premiera spektaklu: 14.12.2019.

Ramona Nagabczyńska, „Lekcja 9”
Praca prezentowana w ramach cyklu „21 lekcji tańca na XXI wiek” na e-scenie C/U 2020; kuratorką projektu jest Edyta Kozak. Cykl prezentowany w programie XIX Festiwalu Ciało/Umysł. Festiwal jest dofinansowany przez M.St. Warszawa oraz współfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.