Taniec demona wśród historycznych jabłoni – pokaz Sady Hanasaki

23-04-2021

Komuna/Warszawa i Hana Umeda zapraszają na performance „Jiutamai w Ogrodzie Pomologicznym”, w trakcie którego Sada Hanasaki wykona taniec demona „Kanegamisaki”. Pokaz zaplanowano 30 kwietnia 2021 r. o godz. 19 przy jabłoniach z Ogrodu Pomologicznego przy Szkole przy ul. Emilii Plater 31 w Warszawie. Wstęp wolny. Uwaga, termin pokazu związany ściśle z kwitnieniem jabłoni – może ulec zmianie.

Sada Hanasaki to nowe imię i nazwisko artystki Hany Umedy, pół Polki, pół Japonki, która zajmuje się klasycznym japońskim tańcem jiutamai, odmianą japońskiego tańca klasycznego funkcjonującego pod zbiorczą nazwą nihon buyō. Jiutamai wykonywane jest wyłącznie przez kobiety, współcześnie głównie przez gejsze. Hana Umeda w 2020 roku ukończyła szkołę Hanasaki-ryu, gdzie podczas specjalnej ceremonii przyjęto ją do rodziny jej założycielki Tokijyo Hanasaki. Osoby, które wchodzą do „klanu szkoły”, mają prawo ją reprezentować i kontynuować jej tradycję, w tym celu otrzymują nazwisko mistrza/mistrzyni oraz specjalne imię. Hanie Umedzie przyznano miano Sady Hanasaki. 

O SPEKTAKLU:

„Jiutamai w Ogrodzie Pomologicznym”

„Kanegamisaki”
taniec jiutamai: Sada Hanasaki
muzyka jiuta: Kikuo Yuji
scenografia i widownia: jabłonie z Ogrodu Pomologicznego Komuny Warszawa, Szkoła E. Plater 31

„Ogród Pomologiczny w Warszawie został otwarty w 1870 roku. Rozciągał się między ulicami: Nowogrodzką, Emilii Plater, Wspólną i Chałubińskiego. Park ten przypominał wiejski sad, pełen owocowych drzew i krzewów. Szlachetne jabłonie i grusze zwieszały swoje rozłożyste ramiona ponad głowami spacerowiczów. Ogród został zniszczony w czasie powstania warszawskiego. Drzewa, które przeżyły, zostały wycięte pod budowę szkół i biurowca Intraco II. Przeżyło siedem jabłoni, siedem ocalałych świadków zagłady całej pomologicznej wspólnoty drzew i krzewów. Bohatersko i uparcie wypuszczają co roku pąki kwiatów. Ich owoce, choć z roku na rok coraz mniejsze, nadal czerwienią się każdej jesieni, przypominając o tym straszliwym drzewobójstwie.

Kwitnące na drzewach kwiaty to w Japonii uosobienie ulotnego piękna. Kwiaty wiśni, których pełen rozkwit trwa nie dłużej niż kilka dni, przypominają o śmierci. Jej nieuchronność i nieprzewidywalność skłania do zachwytu nad ulotnym pięknem życia.

„Kanegamisaki”, czyli Przylądek Dzwonu, to taniec demona, który przybrawszy postać pięknej dziewczyny przybywa, aby dopełnić zemsty na niewiernym kochanku. Krzywda, której kobieta doznała za życia wyzwala w niej piekielną siłę zdolną nie tylko zamordować mężczyznę, który ją zranił, ale nawet po latach zatrzeć wszelkie ślady jego istnienia.

Tańcząc „Kanegamisaki” dla ocalałych jabłoni w dniu ich pełnego rozkwitu chcę przekazać ich delikatnym kwiatom tę samą energię. Kochane jabłonie, póki jeszcze wypuszczacie z siebie pąki, nie jest za późno! Wierzę, że czas waszej zemsty nadejdzie”.
Sada Hanasaki

foto: materiały promocyjne Hana Umeda
oprac. DEF